Eksperyment Galileusza
24 stycznia 2018
Mało kto wie w jaki sposób Galileusz doszedł do tego, że to doświadczenie musi właśnie tak wyglądać, jak na filmie. Nie miał możliwości nie tylko stworzenia tak ogromnego pojemnika próżniowego, ale w ogóle żadnego!
Arystoteles, prawie 2 tysiące lat przed Galileuszem, stwierdził, co było wówczas (ale przecież dla wielu i dziś) OCZYWISTE dla każdego, że cięższe przedmioty spadają szybciej od lżejszych. Możemy to sprawdzić na co dzień - wynik doświadczenia zawsze będzie ten sam w warunkach domowych.
Galileusz postanowił jednak przeprowadzić inny eksperyment - eksperyment MYŚLOWY. Myślowy, bo na taki jak na filmie nie miał co liczyć w czasach, w których żył. Opowieści o tym, że wszedł na wieżę w Pizie, z której zrzucił dwa przedmioty, cięższy i lżejszy, to oczywiście legenda - gdyby tak zrobił, to potwierdziłby jedynie teorię Arystotelesa.
Galileusz postanowił wyobrazić sobie co by było, gdyby połączyć ze sobą sznurkiem przedmiot cięższy z przedmiotem lżejszym i zrzucić z pewnej wysokości. Jak by się zachowało takie połączenie? No bo gdyby Arystoteles miał rację, to powinno dziać się coś zupełnie niesamowitego!
Otóż gdyby przedmioty spadały z prędkością uzależnioną od swojej wagi, to mielibyśmy sytuację absurdalną: przedmiot lżejszy HAMOWAŁBY w spadku przedmiot cięższy, więc przedmiot będący POŁĄCZENIEM lżejszego i cięższego (czyli z definicji CIĘŻSZY od każdego swojego elementu składowego) spadałby WOLNIEJ niż jeden ze składowych. Czyli ABSURD i zaprzeczenie samej teorii.
Stąd stwierdzenie, że W PRÓŻNI przedmioty spadają z tą samą prędkością, a w atmosferze przedmioty lżejsza są spowalniane bardziej od ciężkich przez opór powietrza.
Następny tekst
Jeśli uważasz, że to co przeczytałeś było ciekawe albo wartościowe, kliknij na zieloną łapkę. Albo na tę drugą, jeśli nie. Takie kliknięcie zawsze jest przyjemne, bo oznacza, że to co piszę nie pozostawiło Cię obojętnym. Możesz również udostepnić ten tekst w serwisach społecznościowych, dzięki czemu inni też go zobaczą. możesz też zasubskrybować kanał RSS który będzie cię powiadamiał o nowych wpisach: